Popatrzyłam mu prosto w oczy i się rozpłakałam. Ostatnio płakałam gdy byłam małym szczeniakiem. Uciekłam. Biegłam przed siebie na oślep. Chciałam tylko być jak najdalej. W końcu dotarłam do lasu. Płakałam i płakałam aż usłyszałam znajomy głos
-Wanita, co się dzieje? Dlaczego płaczesz?-zapytała o znajomym głosie wadera.
-Avya?-zapytałam.
-Tak to ja, co się dzieje?-zapytała a ja zaczęłam jej wszystko opowiadać.Nagle zza drzew wyłonił się Black.
-To ja zostawię was samych...-powiedziała Avy i odeszła.Bardzo się bałam spojrzeć Black'owi prosto w oczy i powiedzieć mu że go kocham.
-Black..... bo ja, bo ja...... ja cię kocham, zakochałam się w tobie od pierwszego wejrzenia i nie wiedziałam jak ci to powiedzieć.....-powiedziałam.
<Black?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz