piątek, 7 lutego 2014

Od Asis-c.d Horison'a


Kiwnęłam ochoczo głową. Wyszliśmy razem na skałkę. Było zimno, ale wtuliłam się w ciepłe futro Horisona. Na przemian pokazywał mi konstelacje, rozmawialiśmy i się całowaliśmy. Było cudownie, czułam się jak w raju i nie chciałam by się to kończyło. Nagle usłyszałam cichy szelest za nami. Przeszedł mnie dreszcz.

-Kochanie, słyszysz to ?

<Horison?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz