-Black..... bo ja, bo ja...... ja cię kocham, zakochałam się w tobie od pierwszego wejrzenia i nie wiedziałam jak ci to powiedzieć.....-powiedziała.
Spojrzałem na nią i znowu się rozpłakała. Przyciągnąłem ją do siebie i przytuliłem.
-Nie płacz. To przecież nic złego. - otarłem jej łzę, a ona wtuliła się mocniej we mnie. - Proszę Cie nie płacz.
-Ja...kocham Cię...nigdy nie czułam tego do innego wilka... - wyszeptała.
- Ja...pójdź jutro ze mną na kolacje, prosze zgódź się. Zobaczysz będzie fajnie,ale proszę przyjdź. Mam dla ciebie niespodziankę,ale twoja obecność jest konieczna.
<Wanita?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz