Nasze pyski się zbliżyły, kiedy prawie się zetknęły, ale nieśmiało odwróciłam głowę.
-Coś się stało?-spytał troskliwie.
-Nie po prostu...
-Zrobiłem coś źle?-spytał lekko zdenerwowany.
-Nie! W żadnym razie!-powiedziałam a on się uspokoił.- Jesteś najmilszym i najlepszym wilkiem jakiego
spotkałam, ale...
-Ale?
-Pierwszy raz czuje coś takiego. I się trochę boję.-powiedziałam ze spuszczoną głową.
<Horison?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz